Dzienny Dom Senior+ w Izabelinie
"My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie jeszcze nie, długo nie!"
Drodzy Seniorzy, kończy się okres karnawału, który w tym roku, wyjątkowo nie był czasem radosnym i beztroskim ale naznaczonym refleksją i niepewnością. Był czasem pełnym obaw o jutro, o przyszłość, o zdrowie i codzienny byt. Sytuacja jaka występuje w związku zagrożeniem wirusem SARS- COV- 2 nakłada na wszystkich wiele ograniczeń i obostrzeń potęgując poczucie zagubienia. Dla Was drodzy seniorzy tym bardziej trudny to czas, bo przecież mamy zimę, taką prawdziwą śnieżną i mroźną, kiedy wyjście z domu staje się dla starszych osób problemem.
Nasza placówka, Wasz Dzienny Dom Senior+ w Izabelinie w dalszym ciągu pozostaje w okresie zawieszenia swojej stacjonarnej działalności, natomiast nasza aktywność związana z realizacją zadań dla Was - naszych podopiecznych odbywa się wszelkimi innymi możliwymi drogami i sposobami. Najtrudniej jest realizować podstawowe zadanie i założenie programu jakim jest szeroko rozumiane umożliwienie kontaktów społecznych. My pracownicy, Wasi opiekunowie staramy się różnymi sposobami rekompensować ten brak. Bardzo się cieszymy, że zawiązały się między Państwem pozytywne a nawet przyjacielskie relacje, że podczas naszych kontaktów z Wami pytacie o innych a my możemy być łącznikiem pomiędzy i „roznosicielem” - w tym przypadku jedynie dobrych informacji.
Każdego dnia staramy się Was wspierać i dodawać otuchy i wiary w to, że jeszcze wszyscy razem się spotkamy i zaśpiewamy za Wojciechem Młynarskim, czego Państwu i sobie życzymy :
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany
Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
Jeszcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
Jeszcze się nam ukłonią ci, co palcem wygrażali
My możemy być w kłopocie,
Ale na rozpaczy dnie jeszcze nie, długo nie!